Sii Polska obchodzi swoje 15-lecie. Z tej okazji w ramach kampanii #UnstoppableSii przygotowuje serię ekologicznych murali antysmogowych, które są malowane farbami KNOxOUT.
Dziś publikujemy rozmowę z pasjonująca osobą – Kamilem Hajdą, który od niemal 6 lat pracuje w Sii Polska. Od kilkunastu lat jest .NET full-stack devloperem, a od 4 lat team leaderem zespołu, który świadczy usługi dla japońskiego klienta z branży automotive. Rozwija aplikacje, główne te webowe. Mówi, że to różnorodna praca, która wymaga nie tylko umiejętności programistycznych, ale również znajomości analizy biznesowej, umiejętności zaplanowania aplikacji, no i jej wdrożenia.
Kamil jest jedna z trzech postaci na ekologicznym, antysmogowym muralu Sii Polska. Jak się czuje będąc na dużym płótnie, jakim jest ściana budynku? Pytamy też o kulisy rowerowej pasji.
Co powinniśmy wiedzieć o Sii?
Pierwsza rzecz, która nasuwa mi się na myśl, to sposób, w jaki dba się w firmie o pracownika. Pracownik zdecydowanie jest na pierwszym miejscu. Firma jest bardzo perspektywiczna i dynamicznie się rozwija. Gdy zaczynałem pracę, zatrudnionych było 2300 pracowników, dziś już ok. 6000.
Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość zmiany ścieżki zawodowej. Pracownicy mogą zmienić projekty lub nawet przebranżowić się w ramach firmy. Jest dużo elastycznych mechanizmów, które dobrze się sprawdzają.
W branży IT wszyscy mówią, że dbają o pracownika. Czym Sii się wyróżnia? Pieniądze?
Czyli Sii wspiera was w treningach rowerowych?
Kilka lat temu założyliśmy ze znajomymi amatorską drużynę kolarską (RGK), która była całkowicie finansowana przez nas. Sami kupowaliśmy stroje, suplementy, opłacaliśmy wpisowe za zawody. W skali roku to nie są małe koszty.
W 2016 roku zauważyłem, że Sii sponsoruje pracownika, który jeździ amatorsko w rajdach samochodowych. Odezwałem się do Wojtka Drei, dziś Dyrektora ds. Rekrutacji Sii, i zapytałem, czy Sii nie byłoby zainteresowane sponsorowaniem teamu amatorskiego. To była druga połowa 2016 roku i Program Sponsoringu Pasji wówczas jeszcze nie istniał.
Sii się zgodziło. Przedstawiliśmy biznesplan. Dokładnie rozpisaliśmy na co przeznaczymy pieniądze. Już wtedy mieliśmy skompletowaną drużynę. Jeden z kolegów zaprojektował stroje z logo Sii, inny ułożył dokładny plan treningowy. Zamieściliśmy logo Sii na koszulkach, spodenkach, bluzach, samochodach. Minęło już prawie 5 lat, a Sii ciągle nas wspiera. Nasz team jest już dość mocno rozpoznawalny.
Te pieniądze pozwoliły się nam rozwinąć. Wcześniej braliśmy udział tylko w amatorskich zawodach szosowych. Teraz ścigamy się w wyścigach szosowych, MTB (formuła XC i XCM), przełajowych i gravelowych. Nasz team liczy obecnie 14 zawodników. Ścigamy się w głównie w Polsce i czasem w Czechach.
Skąd pasja do roweru?
Zainteresowałem się rowerem w wieku kilkunastu lat. Kiedyś mój brat amatorsko trenował kolarstwo. Później i ja zacząłem. Przez kilkanaście lat grałem amatorsko w koszykówkę. Złapałem kontuzję. Miałem długą przerwę od roweru, ale 6-7 lat temu wróciłem do kolarstwa.
Wcześniej moja pasja ograniczała się do kolarstwa szosowego. Dopiero będąc w drużynie zacząłem się ścigać w zawodach MTB i gravel.
Teraz duża część roku jest podporządkowana pod sezon kolarski. Przygotowania zaczynają się już w grudniu/styczniu, w lutym i marcu treningi są już bardzo intensywne, by od kwietnia móc rozpocząć sezon wyścigowy.
Dostaje Pan ekstra wolne na treningi?
Ma Pan na półce kolekcję medali?
Czyli medal się nie liczy?
Wiadomo, że zawsze jedziemy po to, by wypaść jak najlepiej, ale są różne wyścigi.
Dla mnie najbardziej liczy się sama rywalizacja i ludzie których poznałem uprawiając kolarstwo. No i fakt, że trasy są zamknięte, oznaczone i zabezpieczone. Sporo wyścigów ma znakomitą oprawę.
W trakcie wyścigu jesteśmy w stanie dać z siebie znacznie więcej niż na treningu. Jest takie powiedzenie, że nawet najgorszy wyścig jest lepszy niż najlepszy trening.
Zawodnicy różnie reagują na sam udział w wyścigu. Dla mnie, każdy wyścig jest stresujący. To nie jest tak, że jadę na całkowitym luzie. Trzeba być dobrze przygotowanym, skoncentrowanym.
A czy pasja pomaga w pracy?
Namawia Pan swoich współpracowników z teamu, by szukali pasji?
Zachęcam do jakiejkolwiek aktywności. Ruch pomaga zachować work life balance, czyści głowę, pozwala nabrać dystansu, świeżości.
Niekoniecznie musi to być kolarstwo, które jest trudnym sportem. W wyścigu bierze udział 200 zawodników, a zwycięzca jest jeden. Kolarstwo jest sportem dla ludzi cierpliwych, wymaga sporo wyrzeczeń. Nie znam zbyt wielu ludzi, którzy po miesiącu od rozpoczęcia treningów byliby niesamowitymi kolarzami. Tu nie ma przypadkowości.
Jakie to uczucie widzieć siebie na muralu?
Mural, na którym Pan jest, jest ekologiczny, antysmogowy. Czy dbanie o Planetę jest dla Pana ważne?
Przeczytaj także
Sii Polska to oficjalny partner EcoEvolution.org. Malują eko murale w wielu miastach. Jakie pasje maja Sii People?